pielęgniarki. sceny ze szpitalnego życia - christie watson
Muszę przyznać, iż książkę "Pielęgniarki" Christe Watson czytałam dość długo... i z początku ciężko było mi się w nią wciągnąć. Ale z tą pozycją nie da się inaczej... bo od samego początku trzeba przyznać, że nie jest to łatwa lektura. Trzeba ją na spokojnie przeczytać, przemyśleć i przemilczeć. Po prostu ją przeżyć. Na wielu sprawach, które są w niej opisane należy się zatrzymać, odpocząć i złapać oddech.
Początkowo myślałam, że będzie to książka w stylu "Będzie bolało" Adam Kay, ale tu bardzo, ale to bardzo się myliłam. Może to mnie zmyliło, bo niedawno czytałam również i tę pozycję, a autor jest cytowany na okładce. „Pielęgniarki” to zupełnie inny styl pisania, to po prostu zupełnie odrębny rodzaj, nastrój książki.
Wspomniany powyżej A. Kay pisze o "Pielęgniarkach": "Płakałem. Zamyślałem się. Śmiałem. Bardziej niż zwykle doceniłem tę najbardziej niedocenianą z profesji". Mogę się podpisać pod tym cytatem w stu procentach.
Ta książka to autobiografia Christie Watson, która pracowała jako pielęgniarka w szpitalu w Wielkiej Brytanii. Autorka przeprowadza nas przez całe swoje życie zawodowe (prywatne trochę też, ale tego pokazuje nam zdecydowanie mniej) tj., od samej decyzji o wyborze ścieżki zawodowej, po naukę zawodu i wykonywanie jej właściwej pracy. Dzięki temu poznajemy rzeczywistość i obowiązki pielęgniarki na różnych oddziałach szpitalnych, w szczególności ogólnym, ginekologicznym, położniczym, psychiatrycznym, dziecięcym. A także poznajemy różnych pacjentów, którymi opiekowała się autorka.
Najłatwiej powiedzieć, że książka ta to setki pacjentów, spraw, przypadków, chorób. Nad jednymi zastanawiamy się bardziej, skłaniają nas go głębszej refleksji. Z innymi sprawami łatwiej przechodzimy do porządku dziennego. Nie ukrywam, że do mnie (ze względu na przeżycia osobiste w ostatnim czasie) najbardziej przemówiły rozdziały o pracy Christie na oddziałach pediatrycznych/neonatologicznych, gdzie mamy do czynienia z chorobami małych pacjentów. Często bardzo poważnymi, nieuleczalnymi.
Autorka skłania nas do refleksji nad życiem, nad jego kruchością, zmiennością i tym jak wiele mamy kiedy jesteśmy zdrowi. Bo kiedy w rodzinie trafia się choroba, kiedy ktoś bliski umiera na naszych oczach to dopiero wtedy zaczynamy szanować to co mamy. Spacerując z Christie po szpitalnych korytarzach, zaglądając do poszczególnych sal i poznając różnych pacjentów możemy to wszystko docenić. To nie my, nie nasi bliscy musimy się z tym zmierzyć.
A w tym wszystkim, w tych ciężkich chwilach i chorobach przychodzą chorym i ich rodzinom z pomocą pielęgniarki. Mówi się, że to jeden z najbardziej niedocenianych zawodów na świecie. I chyba coś w tym jest. Bo wykonują one niezmiernie trudną pracę. Nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie. To nie praca, to misja.
Autorka opisuje nam codzienność na szpitalnych oddziałach, prowadzi nas do różnych pacjentów, dzięki czemu poznajemy ich historie. Czasem krótkie, smutno zakończone. Ale są też i dobre zakończenia. Poznajemy pracę lekarzy, szpital od strony personelu, niejako zza kulis. Christie opowiada nam jak pielęgniarki opiekują się sumiennie swoimi pacjentami, którzy oprócz leków i pielęgnacji czasem potrzebują znacznie więcej. Chodzi o bliskość, kontakt, zrozumienie. Czasem potrzeba potrzymania za rękę w ciszy. Niestety niekiedy chodzi o ostatnie pożegnanie i przygotowanie na ostatnią drogę. Dzięki pielęgniarkom chorzy i ich rodziny mogą przeżywać to z godnością. I o to w tym wszystkim chodzi.
"Pielęgniarki może i bezpośrednio nie poszukują sensu, ale dogrzebywanie się do niego jest nieodłączną częścią naszej pracy. Pielęgniarki bez wątpienia posługują się językiem serca. Widzą, że pacjentom rozpaczliwie ciężko na sercu i w ten sposób ich opisują. Wiele pielęgniarek wie, o czym mówię. A najlepsze pielęgniarki myślą sercem, a nie tylko głową."
Na koniec podkreślę, że podoba mi się także styl pisania autorki, przemyca ona wiele mądrych cytatów, posiłkuje się naukowymi badaniami i statystykami, co uważam za bardzo wartościowe.
Zachęcam Was do przeczytania tej książki i do chwili przemyśleń.
Pielęgniarki. Sceny ze szpitalnego życia - Christie Watson (2019)
Wydawnictwo: @Marginesy
Premiera 13.02.2019 r.
Ocena: 8/10
P.
Mam zbyt dużo lekarzy na co dzień ,by jeszcze czytać na ten temat książki.
OdpowiedzUsuńmimo wszystko polecam, to nie książka o lekarzach, ale o ludziach i zmaganiu się z chorobą. ale trudna. :)
Usuń