pchła - anna potyra

Kolejna wspaniała pozycja od wydawnictwa Zysk i S-ka. Bardzo mnie to cieszy kiedy dostaję propozycję przeczytania dobrej, polskiej książki. A kiedy jest to kryminał... cóż - nie może być nic lepszego. 

Autorki do tej pory nie znałam - Pani Anna Potyra to przede wszystkim autorka książek dla dzieci. Wobec tego "Pchła" to jej debiut w dziedzinie kryminału. I to od razu taki udany... no cóż - Pani Anno, moim zdaniem nie pozostaje nic innego jak zmienić pole zainteresowań i zająć się kryminałami na dobre, bo to było g-e-n-i-a-l-n-e!

Wigilia Bożego Narodzenia. Komisarz Adam Lorenz zostaje wezwany na miejsce zbrodni. Zabójstwo - ginie młody mężczyzna, który w święta miał brać ślub. Przestępstwo zgłasza narzeczona Łukasza - Marta, która w fazie ostatnich przygotowań do ślubu dostaje MMS ze zdjęciem zmarłego. Dziwne ułożenie ciała, biała róża oraz fotografia z czasów wojny znaleziona w kieszeni denata to dopiero wstęp do całej zagadki.

Do pomocy Adamowi zostaje przydzielona profilerka, psycholog Iza Rawska, której spojrzenie na sprawę z nieco z innej strony jest bardzo ciekawe, no i oczywiście pomocne.

Jak się szybko okazuje Łukasz Kos ma nie być jedyną ofiarą mordercy. Agnieszka Lenartowicz w Wigilię otrzymała białą kopertę starannie zaadresowaną niebieskim długopisem z dziwnym przesłaniem. Zanim policja wpada na jakikolwiek trop, komisarz bardzo szybko zostaje wezwany do kolejnej sprawy - cała rodzina Agnieszki zostaje brutalnie rozstrzelana. Ojciec, syn i córka... matkę  zaś oszczędzono, trafiła do szpitala. Tak jak poprzednio jedynym śladem jest stara fotografia.

"Jesteś pchłą."

Książka została bardzo ciekawie skonstruowana. Wydarzenia dzieją się współcześnie, tj. podczas śledztwa, w zimowej, świątecznej Warszawie oraz wcześniej – autorka przenosi nas aż do roku 1982, do czasów wojny. Przywołanie wątków historycznych, które mają wpływ na teraźniejszość to wspaniałe posunięcie. Jeśli o mnie chodzi nie może być nic lepszego, jak kryminał z ciekawą zagadką i to jeszcze osadzoną w realiach historycznych. Ponadto wątki te są bardzo wzruszające i boleśnie prawdziwe.

No i bohaterowie! Zabawni i niejednoznaczni. Komisarz, profilerka, Brylant, Mateusz Corsetti oraz prokurator Zadrożny. Ich relacje, stosunki na komisariacie, żarty i dialogi stanowią doskonałe urozmaicenie dla ciężkiej atmosfery morderstwa. I wielokrotnie powodują uśmiech na twarzy.

Podsumowując, autorka serwuje nam pozycję doskonałą, oryginalną zagadkę, ciekawe postacie i zimowy spacer po mojej ukochanej Warszawie. Może dlatego mam taki sentyment do tej pozycji, bo mieszkam w tym mieście, rejony po których porusza się komisarz Lorenz są mi doskonale znane. A rozwiązania zagadki do samego końca ciężko się domyśleć!


Co tu dużo mówić... Uwielbiam kryminały. Uwielbiam takie książki.

Pchła - Anna Potyra (2019)
Wydawnictwo: @Zysk i S-ka
 Premiera: 09.07.2019 r.
Ocena: 10/10

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Zyska i S-ka.

P.

Komentarze

Prześlij komentarz